Zaufaj mi, jestem specjalistą!
Czy wiesz, że agencje marketingowe nie rozwiążą wszystkich Twoich problemów? Również tych marketingowych. To kuszące, wiem. Wyrzucić trochę pieniędzy na jakiś zewnętrzny zespół i żądać najlepszych wyników dla swojej firmy. Obawiam się, że to nie działa w ten sposób, mimo że jest to najczęstsza praktyka właścicieli firm.
Musisz sobie zdawać sprawę z jednego:
Marketing nie jest czymś, co może wydarzyć się poza tobą, poza twoją firmą, gdzieś indziej.
Ty i Twój zespół musicie być zaangażowani na każdym kroku. Jeśli więc chcesz zaoszczędzić czas, wydając pieniądze na kogoś innego, zrób to. Ale musisz się zaangażować.
Dlaczego jest to takie ważne?
Po pierwsze, pamiętaj, że agencje marketingowe są różne.
Istnieją agencje SEO, które koncentrują się wyłącznie na zwiększeniu widoczności witryny dla określonych fraz. Przeprowadzają analizę słów kluczowych, poprawiają tak zwane „techniczne SEO”, umieszczają linki do witryny w różnych miejscach w Internecie, zalecają regularne tworzenie treści.
To może, ale nie musi zadziałać. Po pierwsze, SEO jest procesem długotrwałym i możesz nie zobaczyć wyników przez kilka miesięcy. Po drugie, skąd wiadomo, że agencja wybrała właściwe słowa kluczowe? Być może wybrali te najmniej konkurencyjne, aby uzyskać najszybsze wyniki, a są to frazy, których Twoi klienci nie używają? Po trzecie, jakość linków przychodzących może z czasem zaszkodzić Twojej witrynie, zwłaszcza jeśli będziesz naciskać agencję na wyniki, a jej spanikowani specjaliści zaczną wykonywać nerwowe ruchy. Wreszcie, po czwarte, zignorujesz zalecenia agencji dotyczące tworzenia regularnych treści dla Twojej witryny, które będą ją pozycjonować, albo zapłacisz komuś, aby to zrobił i ktoś to rzeczywiście zrobi, ale bez znajomości branży, odbiorców, ale za to ze znajomością zasad SEO. Skutkuje to kopią, która jest dobrą pożywką dla robotów indeksujących, ale jest całkowicie niestrawna dla ludzi.
Są agencje specjalizujące się w reklamie online.
Jeśli nie masz dobrze wypozycjonowanej strony internetowej, płatna reklama jest najlepszym sposobem na zaistnienie, dotarcie do użytkowników i przyciągnięcie ich do swoich kanałów. Jedynym problemem jest to, że istniejesz tylko tak długo, jak płacisz. W momencie, gdy zakręcisz kurek z pieniędzmi, przestaniesz pojawiać się gdziekolwiek. Nie twierdzę, że same reklamy to strata czasu. Przeciwnie, to dobry sposób na zapewnienie sobie natychmiastowej widoczności i budowanie świadomości, zaufania, społeczności kupujących. Będzie to jednak możliwe tylko wtedy, gdy kampanie płatne są częścią jakiejś większej strategii działania. Tutaj też kluczowa może okazać się cierpliwość, bo samo uruchomienie kampanii nie będzie oznaczało, że od pierwszej godziny posypią się zamówienia i telefony.
Skoro więc ani SEO, ani płatna reklama nie dają gwarancji, dlaczego nie zainwestować w treść? Wydaje się, że to dobry kierunek, skoro zarówno SEO, jak i reklama opierają się właśnie na nim?
I rzeczywiście, istnieją agencje contentowe, które skupiają się na tworzeniu i publikowaniu treści, promowaniu ich i dostosowywaniu do algorytmów wyszukiwarek. Punktem odniesienia jest w tym przypadku strategia contentowa. Bo bez znajomości grupy docelowej, bez określenia planu treści czy tonu głosu dla marki, taka agencja nie zbuduje spójnej komunikacji. Co więcej, tworzenie treści w dzisiejszych czasach to nie to samo, co pisanie postów na blogu wypełnionych słowami kluczowymi piętnaście lat temu. Treść – pisana, graficzna lub wideo – musi angażować, a przez zaangażowanie nie mam na myśli serduszek pod postem lub komentarzy, które nic nie wnoszą do dyskusji. Zaangażowanie to oglądanie wideo przez co najmniej 70% czasu. To wejście na stronę internetową, aby dowiedzieć się więcej i poszukać dodatkowych informacji. To telefon od klienta lub wypełniony koszyk zakupów.
Musisz zrozumieć, że agencja contentowa stoi przed trzema wyzwaniami:
- Albo ma do czynienia z produktem, który jest taki sam jak milion innych produktów oferowanych przez konkurencję.
- albo musi znaleźć sposób na wprowadzenie nowego produktu na rynek
- albo musi zagłębić się w branżę, której nie zna, aby zrozumieć zachowania klientów i sposoby dotarcia do nich.
Jak myślisz, który scenariusz jest najłatwiejszy do zrealizowania? Uwaga spoiler – żaden. W każdym z nich potrzebna jest wiedza. Twoja i Twojego zespołu.
Więc tak, nie musisz robić tego wszystkiego sam. Możesz skorzystać z pomocy, doświadczenia i wiedzy, narzędzi, które oferują specjaliści. Ale nigdy nie pozwól, by cokolwiek działo się poza Tobą i Twoim przeglądem.
Na koniec mała kartka z pamiętnika marketingowca:
Jako początkujący marketer często szukałam formuły, sekretnego przepisu, który sprawiłby, że każde dotknięcie klawiatury zadziała jak magiczne zaklęcie i zamieni tekst w grube miliony dla moich klientów.
Ale im dłużej szukałam tych prostych receptur, tym bardziej byłam sfrustrowana. Na początku wierzyłam innym, czytałam studia przypadków i płaciłam za drogie kursy. Później przeprowadziłam własne badania. Uwierz mi, były chwile, kiedy kopiowałam kampanie jeden-do-jednego, od jednego klienta do drugiego, w tej samej branży i z tymi samymi celami i to nigdy nie działało identycznie w obu przypadkach.
Piszę o tym nie po to, by odebrać Ci nadzieję, ale po to, by Ci ją dać. Pamiętaj, że tak czują się wszyscy – łącznie z ludźmi w agencji, której płacisz. Mimo całego doświadczenia i najlepszych narzędzi, marketing to dziedzina pełna niespodzianek. Działa według nieśmiertelnego schematu: działaj → przeanalizuj → zoptymalizuj → działaj. Jest to okrężny schemat, który z jednej strony wymaga uwagi, a z drugiej cierpliwości. A przede wszystkim – wymaga WSPÓŁPRACY.
Dlatego tak ważna jest strategia. Jest jak kompas, który pomaga podejmować decyzje, ale jest też filarem, który przypomina o konsekwencji, stałości i cierpliwości. Gdy zaczniesz ją stosować łącznie z powyższą formułą, kto wie, może marketing okaże się całkiem fascynujący? 😉
@natalia.marketing Musimy spojrzeć prawdzie w oczy 👀 #marketing #biznes #sprzedaż #firma ♬ dźwięk oryginalny – Natalia | O Marketingu ⭐️